Jest w Twoim życiu taki Eliasz?

J
Naszemu rekolekcjoniście zachciało się wczoraj spacerów
– teraz to prawdziwy Eliasz 🙂

(Syr 48,1-4.9-11)
Następnie powstał Eliasz, prorok jak ogień, a słowo jego płonęło jak pochodnia. On głód na nich sprowadził, a swoją gorliwością zmniejszył ich liczbę. Słowem Pańskim zamknął niebo, z niego również trzy razy sprowadził ogień. Jakże wsławiony jesteś, Eliaszu, przez swoje cuda i któż się może pochwalić, że tobie jest równy? Ty, który zostałeś wzięty w skłębionym płomieniu, na wozie, o koniach ognistych. O tobie napisano, żeś zachowany na czasy stosowne, by uśmierzyć gniew przed pomstą, by zwrócić serce ojca do syna, i pokolenia Jakuba odnowić. Szczęśliwi, którzy cię widzieli, i ci, którzy w miłości posnęli, albowiem i my na pewno żyć będziemy.

(Mt 17,10-13)
Kiedy schodzili z góry, uczniowie zapytali Jezusa: Czemu więc uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz? On odparł: Eliasz istotnie przyjdzie i naprawi wszystko. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy będzie od nich cierpiał. Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu.

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Pozdrawiam z Syberii. Dziś tylko – 32. W takim klimacie jedziemy dziś do Chanty-Mansyjska.

Proszę o modlitwę za nasz dzisiejszy wyjazd i za tamtą wspólnotę, która jest bardzo świeża i słaba, ale są też nadzieje.

Dziś kilka słów, ponieważ z rana roraty i zaraz jedziemy. Więcej czasu możecie poświęcić własnemu rozmyślaniu.

Pierwsze czytanie to piękny hymn o Eliaszu – „powstał Eliasz, prorok jak ogień, a słowo jego płonęło jak pochodnia”.

I dalej piękne słowa o jego działalności, o jego zasługach. Widać od razu jak bardzo był ceniony, jakim był autorytetem.

A potem w Ewangelii – Jan Chrzcieciel, którego sam Jezus nazywa Eliaszem, który miał przyjść, ale go nie poznali i postąpili z nim tak jak chcieli.

Eliasz, Jan Chrzciciel, autorytet, ojciec, kierownik duchowy…

Jest w Twoim życiu taki Eliasz?

Jest w Twoim życiu taki Jan Chrzciciel?

Jest na Twojej duchowej drodze taki autorytet? Taki człowiek, którego wyraźnie Pan Bóg Ci posłał, przez którego wyraźnie Pan Bóg działa, mówi…

Jak go słuchasz?

A może jak Jana Chrzciciela – nie poznali go i postąpili jak chcieli?

Spróbujmy w chwili rozmyślania znaleźć swojego Eliasza, swojego proroka, człowieka, przez którego Pan Bóg szczególnie przemawia, a może przemawiał w Twoim życiu.

Wspomnij jego słowa, jego rady…

Co on dziś chce Ci powiedzieć?

Co Pan Bóg dziś przez niego chce Ci powiedzieć?

„powstał Eliasz, prorok jak ogień, a słowo jego płonęło jak pochodnia”

„Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli”.

Pozdrawiam

z wczorajszego spotkania młodzieży…

7 komentarzy

  • "Swojego" Jana Chrzciciela miałam, niestety nie znam Jego imienia ani nazwiska, mam na myśli kapłana który udzielał mi Chrztu Świętego z wody i z Ducha Świętego w dniu Zielonych Świątek 1949r. Nie mam żadnej pamiątki z tego wydarzenia, muszę wierzyć na słowo najstarszej siostrze, która się chlubi dobrą pamięcią :). Wiem że mogłabym dotrzeć do wpisu w księdze chrztów, ale trudno się wybrać do parafii w odpowiednim czasie. Chrzest w Duchu odnawiałam kilka razy, ostatni raz 3 czerwca 2014r po przeżytych rekolekcjach REO.
    Duchu Święty, nie opuszczaj nas, Duchu Święty namaszczaj wciąż na nowo kapłanów, rekolekcjonistów i wszystkich wiernych, by chodzili w Twojej obecności, by głosili z mocą Słowo Pana. Duchu Ogniu, rozgrzewaj serca skostniałe, rozpalaj nasze pragnienie życia z Tobą. Asystuj nam w każdej chwili, razem z Aniołem Stróżem. Amen.

  • Mój Eliasz działa w rozproszeniu :). Jednak największy wpływ na moje życie chrześcijańskie miał niewątpliwie JP II. Jestem pewien, że Bóg działał również przez innych "proroków": kapłanów i osoby świeckie 🙂

  • Witam 🙂
    Jak co roku Ewa Chodakowska ( nie wiem czy znacie) popularna trenerka fitness. Kobieta o ogromnym sercu. Miałam z nią przyjemność trenować nie raz, poznać osobiście. Ewa jak co roku przypomina nam o akcji OneDay. Jest to akcja polegająca na wybraniu z listy jednego dziecka i sfinansowaniu jego marzenia. Dzieci są z domów dziecka z całej Polski. Akcja cieszy się dużym powodzeniem, bo dobrych ludzi nie brakuje 🙂 Zostało jeszcze kilkoro dzieci.
    Szczegóły na stronie http://www.oneday.com.pl
    Pozdrawiam
    Gosia

Ks. Jacek Autor: Ks. Jacek

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.