Czego mi jeszcze potrzeba?…

C

Szczęść Boże! Moi Drodzy, w dniu dzisiejszym wyruszam w gronie siedmiu Osób na doroczny spływ kajakowy. Oczywiście, zapowiadało się wiele więcej Osób, zwłaszcza po spływie zeszłorocznym, kiedy nas było osiemnaścioro – i każdy zapewniał, że za rok pojedzie, a jeszcze weźmie innych. Już nawet zastanawiałem się, jak ogarnąć taką dużą grupę… Ale – jak widać – zupełnie niepotrzebnie…

Wyruszamy zatem z Siedlec i spod Garwolina – i spotykamy się w miejscowości Studziany Las, u Pana Wojciecha Warcińskiego, gdzie dzisiaj będziemy nocować – i skąd Pan Tomasz Gołkowski, od którego wypożyczamy kajaki, wywiezie nas „na trasę”, byśmy do Studzianego Lasu mogli dopłynąć. A jutro – do Frącek.

Moi Drodzy, każdy taki wyjazd jest dla mnie okazją, by w trakcie przemierzania kolejnych etapów drogi – pomyśleć, pomodlić się… Także na wspólnych Mszach Świętych i wspólnych modlitwach pamiętamy o swoich Bliskich. Nie muszę zatem zapewniać, że będę o Was pamiętał.

Teraz zaś już zapraszam do pochylenia się nad Bożym słowem dzisiejszej liturgii. Oto słówko Księdza Marka na dziś:

https://www.youtube.com/c/CatholicSurgut

A poniżej – wraca, po przerwie, słówko Janka. Bardzo Mu za nie dziękuję! Zatem, co dziś Pan mówi do mnie – bardzo osobiście i bardzo konkretnie? Duchu Święty, tchnij!!

Niech Was błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec + i Syn, i Duch Święty. Amen

Gaudium et spes! Ks. Jacek

Poniedziałek 20 Tygodnia zwykłego, rok I,

Wspomnienie Św. Piusa X, Papieża,

21 sierpnia 2023., 

do czytań: Sdz 2,11–19; Mt 19,16–22

CZYTANIE Z KSIĘGI SĘDZIÓW:

Synowie Izraela czynili to, co złe w oczach Pana i służyli Baalom. Opuścili Boga swoich ojców, Pana, który ich wyprowadził z ziemi egipskiej, i poszli za cudzymi bogami, którzy należeli do ludów sąsiedzkich. Oddawali im pokłon i drażnili Pana. Opuścili Pana i służyli Baalowi i Asztarcie.

Wówczas zapłonął gniew Pana przeciwko Izraelitom, tak że wydał ich w ręce ciemięzców, którzy ich złupili, wydał ich na łup nieprzyjaciół, którzy ich otaczali, tak że nie mogli się oprzeć. We wszystkich ich poczynaniach ręka Pana była przeciwko nim na ich nieszczęście, jak to Pan przedtem im zapowiedział i jak im poprzysiągł. I tak spadł na nich ucisk ogromny.

Wówczas Pan wzbudził sędziów i wybawił Izraelitów z ręki tych, którzy ich uciskali. Ale i sędziów swoich nie słuchali, gdyż uprawiali nierząd z innymi bogami, oddawali im pokłon. Zboczyli szybko z drogi, po której kroczyli ich przodkowie, którzy słuchali przykazań Pana: ci tak nie postępowali.

Kiedy zaś Pan wzbudził sędziów dla nich, Pan był z sędzią i wybawiał ich z ręki nieprzyjaciół, póki żył sędzia, bo Pan litował się, gdy jęczeli pod jarzmem swoich ciemięzców i prześladowców. Lecz po śmierci sędziego odwracali się i czynili jeszcze gorzej niż ich przodkowie. Szli za cudzymi bogami, służyli im i pokłon im oddawali, nie odchodząc w niczym od swoich czynów i od drogi zatwardziałości.

SŁOWA EWANGELII WEDŁUG ŚWIĘTEGO MATEUSZA:

Pewien człowiek zbliżył się do Jezusa i zapytał: „Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?”

Odpowiedział mu: „Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania”.

Zapytał Go: „Które?”

Jezus odpowiedział: „Oto te: nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego jak siebie samego”.

Odrzekł Mu młodzieniec: „Przestrzegałem tego wszystkiego, czego mi jeszcze brakuje?”

Jezus mu odpowiedział: „Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną”.

Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.

A OTO SŁÓWKO JANKA:

Dzisiejsze czytanie z Księgi Sędziów, pokazuje nam obraz ludzi, którzy idą w życiu po swojemu. Ludzi, który porzucili dawne wartości swoich przodków i odrzucili w swoim życiu jedynego i prawdziwego Boga, a wybrali innego boga – fałszywego.

Gdy czytałem ten dzisiejszy fragment i go rozważałem, to pomyślałem sobie, że mimo, iż minęło już kilka tysięcy lat, odkąd powstało to czytanie, tak myślenie ludzi się nie zmieniło!

Zobaczmy, moi Drodzy, w tym czytaniu słyszymy takie zdanie: Porzucili Boga swoich ojców, Jahwe, który ich wyprowadził z ziemi egipskiej, i poszli za cudzymi bogami, którzy należeli do ludów sąsiednich. Czy nam to czegoś nie przypomina? Mi to przypomina – z opowiadań moich Rodziców i Nauczycieli – czasy powojenne i komunizm. Z tego, co się dowiedziałem, to naprawdę były ciężkie czasy. Długie kolejki do sklepów, kartki na żywność, stan wojenny…

Lecz jak widziałem na różnych filmikach z tamtych czasów, ludzie powierzyli losy kraju Bogu! Na pewno to nie był przypadek, że Bóg dał takich wielkich świętych Polaków, jak nasz Papież Jan Paweł II, czy Prymas Polski, Kardynał Stefan Wyszyński. Zobaczmy, ile oni zrobili dla tego kraju! Z Bożą pomocą pomogli obalić komunizm. Mimo, że sami komuniści im przeszkadzali, jak tylko mogli, w tej ich pięknej posłudze w naszym narodzie, to oni jednak robili to, co było wówczas dobre i konieczne.

Od tamtych wydarzeń minęło już sporo czasu. Jak popatrzymy na Kościół w tamtych czasach i w czasach obecnych, to wiele się zmieniło. Można powiedzieć, że tak, jak Izraelici, poniekąd odrzuciliśmy Boga w naszym życiu. Wolimy iść na imprezę, czy polecieć na jakieś wakacje za granicę, niż iść na Mszę Świętą. Wolimy obejrzeć telewizję czy jakieś filmy w internecie, niż poczytać Pismo Święte. Wolimy przeglądać w telefonie Facebooka czy Instagrama, niż się pomodlić – na przykład – na Różańcu.

Cieszy mnie to, że są ludzie, którym zależy na relacji z Bogiem i modlitwie. Dziś Kościół nam daje piękną Ewangelię, która mówi nam o młodzieńcu. I ten młodzieniec pyta Jezusa: Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne? Jezus mówi mu, żeby przestrzegał Dekalogu, ale wówczas dowiadujemy się, ten młody człowiek przestrzegał tego wszystkiego, dlatego pyta Jezusa, czego mu jeszcze brakuje. I Jezus mówi mu tak: ‘’Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i daj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!” Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.

Żyjemy w czasach, w których i nam zasadniczo niczego nie brakuje. Nawet możemy mówić o względnym dobrobycie. Żyje się nam nieźle. Można dobrze zarobić, lecz musimy żyć z myślą, że to jest tylko na chwilę. Tego naszego dobrobytu nie zabierzemy ze sobą w chwili śmierci. On pozostanie tu, na ziemi! A my pójdziemy na sąd Boży z naszą duszą. I co wtedy? Powiemy, że nie mieliśmy czasu? Że chcieliśmy jeszcze pożyć tu, na ziemi?…

Jezus mówi nam, żebyśmy szli za Nim, jako ludzie wolni wewnętrznie – wolni od tego świata! Byśmy nie byli z tym światem związani, a umieli porzucić wszystko i pójść za Jezusem. Na tej drodze osiągniemy życie wieczne!

Dodaj komentarz

Archiwum wpisów

Ks. Jacek Jaśkowski

Witam serdecznie! Kłania się Ks. Jacek Jaśkowski. Nie jestem ani kimś ważnym, ani kimś znanym. Jestem księdzem, który po prostu chce rozmawiać. Codzienna kapłańska posługa pokazuje mi, że tematów do rozmów z księdzem jest coraz więcej i dzisiaj żaden ksiądz nie może od nich uciekać, ale – wprost przeciwnie – podejmować nowe wyzwania. To przekonanie skłoniło mnie do próby otwarcia tegoż bloga, chociaż okazji do rozmów na co dzień – w konfesjonale i poza nim – na szczęście nie brakuje. Myślę jednak, że ten blog będzie jeszcze jednym sposobem i przestrzenią nawiązania kontaktu z ludźmi dobrej woli, otwartymi na dialog.