Szczęść Boże! Bardzo przepraszam za opóźnienie, ale dzisiaj od rana mam niejaki „młyn” u siebie – same najważniejsze sprawy. W tym czasie przyszło słówko z Syberii, które właśnie zamieszczam. Proponuję końcówkę tegoż słówka oprawić w ramki i powiesić nad łóżkiem. Przyda się i przy planowaniu dnia, i przy jego podsumowywaniu...